lestat lestat
900
BLOG

Fidel Castro w Sopocie

lestat lestat Rozmaitości Obserwuj notkę 14

Fidel  Castro był sobie odwiedził Sopot w 1972 roku . Znaczy nocował w Sopocie w Grandzie.

Miałem wtedy niecaałe 10 lat  . Fidel nie widziałem , szkoła podstawowa spędu nie zrobiła.

Co gorsza nawet nie wiedziałem że sobie gości .

Wszystko co potem to ze słyszenia . Fidela nie widziałem na oczy i jakoś braku nie odczuwam.

Nie będzie chronologicznie jak wieści docierały .

1978 lub 1979 wycieczka z liceum do Wilanowa. Tam pani przewodnik pokazuje łóżko dość spore znaczy długie i mówi – skoro wycieczka z Sopotu to ciekawostka jest to , że to łóżko dwa razy wypożyczali do Sopotu do Grand Hotelu . Dla de Gaulle’a i dla Fidela.

Opowieści o Fidelu w Sopocie należy poprzedzać słowem ponoć .

Ponoć wchodził do sklepów ze słodyczami na Monciaku ( Bałtyk , Wedel i do pani tzw „prywaciary”  co miała najlepsze pod słońcem anyżkowe lizaki.

Ponoć brał garściami i nie płacił. Płacili po wyjściu Fidela jego ochroniarze . Ponoć częstował dzieci na Monciaku . Mało w to wierzę , bo nigdy nie spotkałem nikogo w Sopocie ( a ostatecznie to małe miasto i dzieciaki prawie wszystkie się znały i opowiadały sobie stworzone i niestworzone historie )

Fidel ponoć nie zanocował w Grandzie . Ponoć wyszedł bzyknąć jakieś panienki i ponoć wylądował w nielegalnym kasynie w Górnym Sopocie czyli w mojej dzielnicy . Kasyno było – prowadził stary ubek taki od walki z bursztyniarzami . Był tam też mały burdel . 300 metrów od Łysej .

Mogło się tak zdarzyć . Ruszył nocą w tango sam bez ochroniarzy .

Ochroniarze pozbawieni szefa ( o tym plotkowano od razu ) ponoć czekali w nocy w barze w Grandzie . Rozochoceni zaczęli się bezceremonialnie dobierać do dupy ( dosłownie ) jakiejs polskiej dziennikarki . Ponoć radiowej .

Nikt dłuższy czas nie reagował aż w końcu dwóch studenciaków AWF-u zareagowało . Ponoć z mało wtedy znanej sekcji karate . Oklepali ochroniarzy Fidela.

Ochroniarze wyladowali w szpitalu , chłopaki w areszcie . Sprawa rozeszła się po tzw kościach – bo to obciach by dwóch studenciaków spuściło solidnyl łomot  znaczy wpierdol osobistym ochroniarzom wielkiego rewolucjonisty .

Ochroniarze dołączyli do opuszczającego Sopot Fidela , a studenciaków wypuszczono bez konsekwencji .

Tyle. Wszystko ponoć , ale jako sopockie dziecko nie mogłem tego nie opowiedzieć :)))

 

lestat
O mnie lestat

W związku z końcem postkomunistów,a poszerzeniem pojęcia lewica oraz uznaniem Gierka za patriotę - odkurzam znaczek sprzed 35 lat "Za nic bym nie chciał , aby uważano mnie za człowieka poważnego , bo w obecności tzw. poważnych ludzi dzieci bawia się bez wigoru i radości , kobiety przestają być zalotne , wojskowi nie chcą opowiadac pieprznych anegdot , maski zdejmuja lub nadziewają w ich obecności tylko ludzie smutni. A na dodatek - durnie są zawsze poważni. Jeden z tych poważnych wygłosił najgłupsze zdanie w salonie na mój temat "dyskomfort części dyskutantów wynikający z tej wprost niemożliwej już do banalizowania, relatywizowania czy tym bardziej ignorowania kompromitacji PO, wzrósł niepomiernie i manifestuje się w sposób różnoraki. Jedni fundują nam różnego rodzaju divertissement w postaci zagadek...."

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości