Kamień pierwszy
Kamień pierwszy
lestat lestat
1125
BLOG

Trzy kamienie "wersalskie" nad Bałtykiem

lestat lestat Rozmaitości Obserwuj notkę 7

Pierwszy kamień – ujście Piaśnicy . Granica polsko –niemiecka po I wojnie światowej . Dla Polaków powód do dumy –wywalczone nasze miejsce nad Bałtykiem zachodnia granica Polski  – dla Niemców granica znienawidzonego  tzw korytarza .

Kamień jak pokazuje zdjęcie z 1942 obalony – dziś ponoć jakaś resztka istnieje .

Korekta wynikająca z mojej niewiedzy - Samuela napisała że kamień odrestaurowano jakiś czas temu i stoi . Dorzucam zdjęcie z neta .

 

Drugi kamień to już Sopot . Wschodnia granica Polski i zachodnia WMG po I wojnie światowej. Kamień nie istnieje.

Tu można na ten kamień postrzegać dwojako – od strony Orłowa powód do dumy z wywalczonego miejsca Polski nad Bałtykiem wschodnia granica Polski nad Bałtykiem po I światowej , od strony Sopotu WMG złość niemiecka nad korytarzem.

Replika istnieje – zgody na jej umieszczenie przez władze Sopotu nie ma  – obawa przed głosami że gloryfikuje się WMG - choc kamień przed II wojną światową był powodem do dumy Polaków z wywalczonego miejsca nad Bałtykiem .

 

Trzeci kamień Przebrno – granica WMG i Niemiec.Oryginalny kamień istnieje . Tuż koło Krynicy Morskiej. 

Zobacz galerię zdjęć:

Obalony kamień pierwszy zdjęcie 1942
Obalony kamień pierwszy zdjęcie 1942 Odrestaurowany kamień pierwszy odrestaurowany kamien pierwszy - zdjęcie z neta Kamień drugi - zdjęcie przed II światową Kamień trzeci Kamień trzeci
lestat
O mnie lestat

W związku z końcem postkomunistów,a poszerzeniem pojęcia lewica oraz uznaniem Gierka za patriotę - odkurzam znaczek sprzed 35 lat "Za nic bym nie chciał , aby uważano mnie za człowieka poważnego , bo w obecności tzw. poważnych ludzi dzieci bawia się bez wigoru i radości , kobiety przestają być zalotne , wojskowi nie chcą opowiadac pieprznych anegdot , maski zdejmuja lub nadziewają w ich obecności tylko ludzie smutni. A na dodatek - durnie są zawsze poważni. Jeden z tych poważnych wygłosił najgłupsze zdanie w salonie na mój temat "dyskomfort części dyskutantów wynikający z tej wprost niemożliwej już do banalizowania, relatywizowania czy tym bardziej ignorowania kompromitacji PO, wzrósł niepomiernie i manifestuje się w sposób różnoraki. Jedni fundują nam różnego rodzaju divertissement w postaci zagadek...."

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości