No nie było mnie parę dni w Polsce . Bywa .
Generalnie nic się nie zmienia , newsy i interpretacje standardowe - w zależności kto interpretuje .
Ale oczarował mnie wist wiceministra MON .
Czy mam użyć komandosów, żeby pan wreszcie się "ten"... no proszę pana .
Oczywiście to był żart , taki dla rozładowania atmosfery , przecież komandosi to nie pieski pana wiceministra , które będa szczekać , aportować czy rzucać się na rozkaz .
w tym przypadku na dziennikarza i pan wiceminister o tym doskonale wie .
Żart bardzo mi się podobał - wyrafinowany , intelektualny , wpisuje się idealnie w dowcipy obecnych czasów .