lestat lestat
1905
BLOG

Gdańsk - zagadka nr 9 - malowniczy zaułek ( rozwiązana )

lestat lestat Kultura Obserwuj notkę 8

Gdańsk słynął kiedys między innymi z wąziutkich i urokliwych zaułków. Po spaleniu w 1945 przez Sowietów i po odbudowie niewiele takich miejsc pozostało.

Oto jeden z nich i zagadka - gdzie to jest ?

 

Pomocny bedzie herb.

Zagadkę rozwiązał Amstern wspominając legendę Ferber-Cerber.

Inna wersja legendy powstania herbu rodu Ferberów.

Gdy ród był niezamożny mieszkał na obrzeżach miasta na ulicy Aksamitnej w zwykłej chacie.Stać ich było tylko na trzy świnie,chodowane w chlewiku a podwórko było bagniste.Któregos dania trzy świnie wyszły z chlewika i ugrzęzły w podwórkowym bagnie.Kilku braci próbowało je wyciągnąć-nadaremnie.Jeden z braci Jan rozeźlony jednym cięciem miecza odciął trzy świńskie łby.Ojciec (Eber!!! )wróciwszy nie zbeształ syna a pochwalił i wyrzekł słowa " Jeśli Cię kiedyś będą pasować na rycerza noś w herbie trzy świńskie łby."

W 1504 bawiący w Gdańsku król Aleksander Jagiellończyk potwierdził synowi Jana Eberhardowi szlachectwo nadane przez księcia zachodniopomorskiego Bogusława- z tym że herb przedstawia trzy łby dzików a nie świń.

Budynek Plebanii stojący tuż przy Bazyllice Mariackiej ufundował proboszcz Maurycy Ferber w 1518 - stąd herb z łbami na portalu.

Maurycy Ferber poźniej został biskupem warmińskim a jego sekretarzem był Mikołaj Kopernik.

Niby zaułek,niby trzy łby a ile historii :)

p.s.

 Legenda "Ferber Cerber" opowiedziana w książce  Jerzego Sampa

Legenda "Trzy Świńskie Łby" opowiedziana w książce Andrzeja Januszajtisa. 

 

lestat
O mnie lestat

W związku z końcem postkomunistów,a poszerzeniem pojęcia lewica oraz uznaniem Gierka za patriotę - odkurzam znaczek sprzed 35 lat "Za nic bym nie chciał , aby uważano mnie za człowieka poważnego , bo w obecności tzw. poważnych ludzi dzieci bawia się bez wigoru i radości , kobiety przestają być zalotne , wojskowi nie chcą opowiadac pieprznych anegdot , maski zdejmuja lub nadziewają w ich obecności tylko ludzie smutni. A na dodatek - durnie są zawsze poważni. Jeden z tych poważnych wygłosił najgłupsze zdanie w salonie na mój temat "dyskomfort części dyskutantów wynikający z tej wprost niemożliwej już do banalizowania, relatywizowania czy tym bardziej ignorowania kompromitacji PO, wzrósł niepomiernie i manifestuje się w sposób różnoraki. Jedni fundują nam różnego rodzaju divertissement w postaci zagadek...."

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura