lestat lestat
1246
BLOG

Nigdy do Solidarności nie należeliśmy

lestat lestat Polityka Obserwuj notkę 16

Jest was trzech. Dziś dwóch mieszka w Kanadzie a jeden w Nowej Zelandii . Znaczy rzuciło was za Ocean . Dzieciom pewnie opowiadaliście . Czy opowiecie za jakiś wnukom , nie wiem , ale ja spróbuję za Was teraz dla waszych przyszłych wnuków .

                                                                      
                                                                      * * *
 
Za górami za lasami , a właściwie za Oceanem jest taki kraj co się nazywa Polska .
Był sobie rok 1980 . Sierpień sobie był. I dziadek był młody .Miał wakacje a po wakacjach szedł do klasy maturalnej. I taki zakład pracy w którym się produkuje statki sobie zastrajkował, znaczy pracujący tam stwierdzili , że nie będą pracować zanim się nie spełni tego czego chcą. A nie chcieli wiele , dużo mniej niż ich koledzy za Oceanem mieli zawsze .
I ostatniego dnia sierpnia podpisali że będą mieli WOLNE NIEZALEŻNE .   Takich słów nie używało się wtedy w Polsce. I spotkał się dziadek z kolegami 1 września na rozpoczęciu roku szkolnego i wszyscy mieli uśmiechy na twarzach. I dziadek się uczył , ale też po raz pierwszy poszedł 11 listopada na demonstrację i mszę . Bo była rocznica ze słowem Niepodległość . Ale ta rocznica była kiedyś be , bo ta poprzednia Polska była też be dla tych co rządzili . Za to cacy była rocznica kolejnego zniewolenia z 22 lipca. Były jeszcze inne okazje , które były be , był apel poległych pod Trzema Krzyżami i było tam pól miasta. I dziadek przez ten czas mógł w takich różnych miejscach kupić takie książki , które były be dla rządzących a dla nas cacy. Tam w tych książkach było ważne słowo - wolność .             
 
                                                                  * * *
 
 
Był sobie rok 1981 i była sroga zima . Była też wrona . I to nie był ptak . Szefem wrony był generał Ślepowron . Nosił czarne okulary i nie lubił tych co chcieli być wolni , ale bardzo lubił tych co niewolili innych. Ci co chcieli być wolni to Polacy . Ci którzy ich niewolili to Sowieci .
Generał kochał Sowietów .    
Rozumiesz wnusiu ? A może śpiący jesteś ? Jak nie to będzie dalej .
 
Przed świętami gdy wszyscy się radują , gdy do grzecznych dzieci przychodzi Mikołaj , generał Ślepowron , wprowadził w kraju Stan Wojenny . Dowódców i niemal wszystkich ważnych co chcieli być wolni , Ślewpowron aresztował , a właściwie internował .
To znaczy wnusiu , zamknął ich w takich miejscach , co były jak więzienia . Bez wyroku ich tam wsadził , wojsko i ZOMO wysłał na ulice , żeby pilnowały , aby ci pozostali co chcą być wolni nie krzyczeli na ulicach słowa wolność . Co to jest wolność to wiesz , dziadek ci czytał Porwanie Baltazara Gąbki . Tak , tak , ten generał Ślepowron był gorszy niż Największy Deszczowiec . Największy Deszczowiec mówił że nie ma takiego słowa jak wolność , a generał Ślepowron mówił , że nie ma litery V w polskim alfabecie i wolności. Dziadek wtedy był młody , miał dwadzieścia lat i krzyczał na ulicy Nie ma wolności bez Solidarności , a frankensztajny generała ganiały go za to i chciały pobić. O tym jak dziadek rzucał kamieniami we frankensztajnów , nie będę opowiadał . Kiedyś jak podrośniesz.
 
                                                                  * * *  
 
I gdy przyszła wiosna 1982– a wiosna miała być nasza – dziadek zaczął nosić ulotki . Nie wiesz co to ulotka ? To takie jak dostajesz w sklepie że coś możesz kupić , tylko na tamtej ulotce było napisane że generał jest zły , było o tych dobrych co ich generał pozamykał w internatach , było o tym ,że tych co nie pozamykał protestują i jeszcze inne takie.
Słaby był papier tych ulotek a druk jeszcze gorszy . I strasznie plamiło gdy ulotki się drukowało .  Jesienią kapuś doniósł generałowi i generał złapał dziadka . Nie samego ale z kilkoma osobami . I skazał generał dziadka na prawdziwe więzienie , za noszenie zadrukowanych kartek , z tekstami które się generałowi nie podobały . I siedział dziadek w prawdziwym więzieniu a nie miejscach odosobnienia do amnestii , bo amnestia to……….
Śpisz wnusiu ?
 
                                                                              * * *
 
Mieszkacie za Oceanem i pewnie nie opowiadacie tak wnukom. SIerpień , grudzień , generał , ulotka , więzienie , kapuś , amnestia z 22 lipca 1983 , co to za temat na bajkę ????
Siedzieliście w prawdziwym więzieniu a nie w ”internatach” . Gdy po waszym wyjściu piliśmy wódkę , nie jedną i nie dwie , opowiadaliście :. o złodziejach co z wami w celi , o doktorze z politechniki co żonę wiarołomną , o takim co w pijalni piwa milicjanta pobił , o smutku i o tym jakim szczęściem był papieros .
 
                                                                             * * *
 
Miałem zły pomysł . To nie jest temat na bajkę . Jakie dziecko zrozumie , że za 200 -500 zadrukowanych kartek papieru przesiedzieliście od jesieni 1982 do amnestii w 1983 ? Za kartki papieru ? Kanadyjskie czy nowozelandzkie dziecko nie zrozumie i zapyta – a nie lepiej mailem było wysłać ? 
 
                                                                           * * *
 
Chłopaki , sorry , przepraszam , cofam. Żadnych takich opowieści . To głupi pomysł .
 
Coraz częściej w Polsce się czyta –nie ma co epatować więzieniem – Gomułka też siedział .
 
Chłopaki sorry przecież jak czytam wszystkim tym sterowała Sbecja 
 
Chłopaki sorry przeciez to wszystko było o kotleta .
 
Sorry chłopaki ja wiem , że ten sierpień   1980 zmienił nas i zmienił nasze życie , ale …………………..
 
Byliśmy w tym czasie uczniami ,studentami , krzyczeliśmy najważniejsze słowo tamtego czasu Solidarność .   
 
Dzis czytam , że to banał , nic , ci którzy stali na czele – nie dochowali , ci którzy kolaborowali cały ten czas , dziś robią za niezłomnych a my byliśmy po prostu sterowani .
 
Czytam , że rocznica to puste słowo , Solidarność to puste słowo , tamten czas to niemal piknik   .
 
I wiecie co chłopaki ? Wali mnie to co piszą inni .
 
Przecież my będąc uczniami i studentami NIGDY DO SOLIDARNOŚCI NIE NALEŻELISMY .       

lestat
O mnie lestat

W związku z końcem postkomunistów,a poszerzeniem pojęcia lewica oraz uznaniem Gierka za patriotę - odkurzam znaczek sprzed 35 lat "Za nic bym nie chciał , aby uważano mnie za człowieka poważnego , bo w obecności tzw. poważnych ludzi dzieci bawia się bez wigoru i radości , kobiety przestają być zalotne , wojskowi nie chcą opowiadac pieprznych anegdot , maski zdejmuja lub nadziewają w ich obecności tylko ludzie smutni. A na dodatek - durnie są zawsze poważni. Jeden z tych poważnych wygłosił najgłupsze zdanie w salonie na mój temat "dyskomfort części dyskutantów wynikający z tej wprost niemożliwej już do banalizowania, relatywizowania czy tym bardziej ignorowania kompromitacji PO, wzrósł niepomiernie i manifestuje się w sposób różnoraki. Jedni fundują nam różnego rodzaju divertissement w postaci zagadek...."

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka