Jego Legendy Gdańskie były pierwsze jakie czytałem . Z trzecim tomem Glosariusza Gdańskiego pt. Miasto Magicznych przestrzeni pętałem się po gdańskich ulicach nie dzień nie dwa .
Kilkanascie zagadek gdańskich z tych ponad 250 które puściłem w formie notek w S24, było inspirowne lekturą Jego książek . Bo tych kilkanascie książek to dla gdańskoluba lektura obowiązkowa.
Zmarł prof. Jerzy Samp człowiek który przybliżał to co piękne z gdańskich zabytków zostało . Patrzę w jego ksiązki na mojej półce - wszystkie w środku popodkreślane zółtym mazkiem - znaczy czytalem bardzo dokładnie .
Notka jest po to abym ja pamiętał o tym jak moja wiedza o Gdańsku byłaby niepełna gdyby nie Samp .
A Samp od wczoraj siedzi z innym gdańszczaninem Heweliuszem i próbuje piwa które Heweliusz warzył w Gdańsku.
Jopejskiego.
Bo Niebo nie może istnieć bez jopejskiego , którego receptura na Ziemi się zawieruszyła i nikt jej już nie zna i nie zna smaku jopejskiego .
Hop szklankę piwa Profesorze .
Komentarze