Ruskie rządzom u chłopów – od razu Maciaszczykowa przeszła do ofensywy – Salwator tak ogłosił . I ze swoim kolegą Millerem bagnety polerują . A chłopy kosy na pisolew ostrzą ….
Wie pani ja tak mam swoje niezmienne zdanie o arbuzach – co się będę silił ma dyplomację .
Ale pamięta Pan jak Salwator się rozwiódł z Lepperem to w 2007 prosił ruskich chłopów do siebie ale mu odmówili
Pani Maciaszczykowa – kto to pamięta…ale fakt w 2007 czarna polewkę chłopi Jarosławowi podali .
I on ci taki pamiętliwy – Maciaszczykowa kończy swoje .
Pani Maciaszczykowa – przecież to polityka – platfusy i arbuzy nie mają wspólnego elektoratu to im rybka . Jarosław ma elektorat wspólny z arbuzami – na wsi i w małych miasteczkach i tam się rozegra walka za rok . W miastach raczej będzie jak było . To Jarosław już dziś zaczął walczyć z arbuzami o głosy . Samoobrony nie ma więc się muszą głosami podzielić . Pytanie tylko kto ile wyszarpnie . Będzie ostro na linii PIS- PSL .
Stąd komuchy zrobiły się cacy a arbuzy be – znaczy idzie w polskiej polityce sezon na ruskie arbuzy – Maciaszczykowa rozwija hasła i koncepcje – a pełowcom w to graj nie ich cyrk nie ich małpy nie ich elektorat.
I poszła Maciaszczykowa omówić sprawy z Kociubowską .