lestat lestat
688
BLOG

Początek i koniec czyli ornitologia fruwająca z S24

lestat lestat Polityka Obserwuj notkę 9

w  2009 napisałem tak w jednej z notek

                                                                                     * * *

Natomiast najfajniejszym mega-obciachem ostatniego czasu jest zapowiedź na oficjalnej stronie polskiego polityka , która się spełniła.

 
”Od dziś, żaden przeciwnik polityczny Marka Migalskiego nie może spać spokojnie. Na portalu salon24 wystartował jego blog.”
 
Ta zapowiedź  nie jest na jaja - to wpis na poważnie.

                                                                            * * *

Były powitania - litościwie pominę nicki autorów ochów i achów - kiesyś broniących Ornitologa a dzis wieszających na nim co tam mają pod ręką

 

Nareszcie polityk ( już teraz tak, prawda? ), którego cenię i lubię.
Tak, tak - sukces bloga tkwi w odpowiadaniu na komentarze. Dobrze radzi Zebe na samym początku!
Pozdro

 

·                                witam pana dotora z wielka radoscia
swiadomosc, ze czyta sie fachowca na blogu jest budujaca, gratuluje mandatu europosla, ba trzymanie kciukow przeze mnie chyba odnioslo skutek, wracajac do wyborow, coz jeden z blogerow zadal sobie troche trudu i zrobil zestawienie liczbowe wyborow z 2007r i 2009r. no chyba PO nie ma powodu do radosci, jedynie Miller nie dal sie wkrecic w magiel medialny jakoby PIS ponosl kleske, sam pan posmakowal w ubiegly piatek u Piaseckiego (zlinczowal go pan i dobrze) jak media "kochaja", ba dostaja juz niemal skretu kiszek jakby tu dowalic i zktorej strony, nawet drapanie sie w kostke w okolicy buta, zostanie naglosnione "patrzcie pijany posel PIS", coz jest jeszcze inna kwestia , ktora media pomijaja otoz PIS to nie tylko Kaczynski, to nie tylko aktyw partyjny, ale przede wszystkim wyborcy, ktorzy popieraja ich program, i tak naprawde przez ostatnie lata obserwujemy magiel medialny, ktory ma sklonic "moherow" do zmiany kierunku myslenia, coz to sie nie uda

Panie Marku musi sie pan aktywnie wlaczyc w sztab "polityczny" PIS im wiecej takich glow jak pana tym lepiej, nie tylko dla moherow, bo stawka jest normalna Polska, a nie PIS
2009-06-16 18:47

 

·                                Pan Marek jest naszym posłem
Witamy w druzynie , Panie Marku, ja jako wyborca, Pan jak poseł,gra idzie o Polskę, o tę dobra Polskę. Swietnie dał Pan sobie radę z tym piaskiem, w oczach goscia widać było ten jego lęk. Dociskał redaktor, trzeba moze jeszcze troszeczke dociskac redaktora. Wiążemy z Panem duże nadzieje, niech się Pan postara, Pańske sukcesy i porażki będą naszymi sukcesami i porażkami.Powodzenia, za siebie, za nas, za Polskę.

 

·                                Migalski - najlepszy transfer PIS od 2005 roku
... tak skomentowałem, gdy ogłoszono już medialnie,ze będzie Pan kandydował do PE

Teraz wypada dodać, że Migalski to transfer, który się nie dość, że już spłacił to jeszcze mocno ciągnie drużynę. Tak trzymać.
Mam wrażenie, że w 2005 roku włąśnie na taki PIS głosowaliśmy i powrotu do takiego PIS-u oczekujemy.


... Niestety nie zgadzam się, że wynik tych wyborów jest zadowalający. Dla mnie miernikiem tych wyborów było to czy PIS potrafi zmobilizować tych wyborćów, którzy przy nich byli w 2007r. Nie udało się. Ponownie zawiodła wieś - słaba frekwencja to jednak porażka partii, gdyż nie potrafiła zmobilizowac potencjalnie swojego elektoratu (gdyby to się udało była możliwa sensancja przy tej frekwencji). Zresztą w porównaniu do 2007r PO Nas dogoniła na wsi.

To były trudne "tematycznie" wybory. W prezydenckich będzie jednak będzie kontra (nie dla likwidacji Krus, nie dla prywatyzacji szpitali, nie dla euro). Trzeba wszystko zrobić, żeby przekonać Polaków, że to nie wybory "wizerunkowe" lecz "problemowe".

Choć jako zadeklarowany "kaczysta" uważam,że w przypadku braku drgnięcia sondaży dla LK należy mu zaoszczędzić dyskomfortu pewnej porażki (przede wszystkim nie dać satysfakcji Tuskowi,że się jednak odegrał). Wtedy kandydatem Ziobro lub ... political fiction : Dutkiewicz (po wstąpieniu do PIS z deklaracją, że tylko PIS obroni przed zamordyzmem Tuska). No zakładam,że jednak Buzka pod hasłem "ojczyzna wzywa" nie skaperujecie (czerwony pasek w TV : szef PE po rozmowie i namowach prezydenta RP dał się przekonac do kandydowania w wyborach prezydenckich celem powrotu do zgody narodowej skóóconych partii w obliczu kryzysu - raczej nierealny).

Jak nie można wygrać wyborów to trzeba tak zadziałać, żeby ich również nie wygrał najgroźniejszy konkurent.
Wtedy jest remis czyli nie ma porażki.

 

·                                Marek Migalski
Gratuluję świetnego wyniku w wyborach i cieszę się, że to Pan będzie nas reprezentował w EU.
Cieszę się również, że będzie Pan prowadził blog w S24 i oczekuję ciekawych komentarzy.
Pozdrawiam

 

·                                Panie Marku
no to wręcz superowo się stało, że Pan tutaj zawitał.
Od razu poczułem się jakoś raźniej i tak się zaczytałem, że przypaliłem makaron z podgrzewanego właśnie obiadu.
Ale co tam makaron i obiad,
Polska gore,
choć czasami też się cieszy.

pozdrawiam serdecznie

                                                                             * * *

a dzis ? Dopiero teraz doczytałem że Migalski sobie poszedł z Salonu 24 .  Bo trolle itp .

Jak te same osoby witały z wazeliną , później na każde nawet najgłupsze wpisy reagowały entuzjazmem , krytykujacych obrzucały nieczystościami było cacy . Gdy po latach te same osoby wieszały na Migalskim co miały pod reką - se poszedł .

i tylko polityczni przeciwnicy Migalskiego mogą zacząć spać spokojnie . 

Za dobry sen chyba 99,9 % trzeba wznieść  toast .

lestat
O mnie lestat

W związku z końcem postkomunistów,a poszerzeniem pojęcia lewica oraz uznaniem Gierka za patriotę - odkurzam znaczek sprzed 35 lat "Za nic bym nie chciał , aby uważano mnie za człowieka poważnego , bo w obecności tzw. poważnych ludzi dzieci bawia się bez wigoru i radości , kobiety przestają być zalotne , wojskowi nie chcą opowiadac pieprznych anegdot , maski zdejmuja lub nadziewają w ich obecności tylko ludzie smutni. A na dodatek - durnie są zawsze poważni. Jeden z tych poważnych wygłosił najgłupsze zdanie w salonie na mój temat "dyskomfort części dyskutantów wynikający z tej wprost niemożliwej już do banalizowania, relatywizowania czy tym bardziej ignorowania kompromitacji PO, wzrósł niepomiernie i manifestuje się w sposób różnoraki. Jedni fundują nam różnego rodzaju divertissement w postaci zagadek...."

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka