lestat lestat
463
BLOG

Żuławy po raz trzeci - Wiślina

lestat lestat Kultura Obserwuj notkę 1

nie bylem 1,5 roku. Czy się zmieniło ? Się zmieniło . U ludzi się zmieniło.

NIkt nie zapytał - po co zdjęcia . Nikt nie rzucił tekstem -pewnie dla Niemców te zdjęcia.  Rozmów z "tubylcami" o wiele wiele więcej. Więcej - w dwóch wsiach, miejscowi mnie przepytali czy tam też byłem , co wzbudziło mój szacunek. Znaczy ominałbym - nakierowaliby . 

Przez ciekawośc wrzuciłem w google nazwy niekórych wsi odwiedzanych 1,5 roku temu. Szok. Link do mojego bloga lądował miedzy 3 a 5 miejscem w  co drugiej miejscowowości . Znaczy czytane ..

No i sobota dziś była właściwa pogodą - więc zacznę Wiśliną ( ne mylić z Wiślinką gdzie składują )

Do 1945 roku, Hochzeit TK (Schrötter) Wyslina dziśWIŚLINA

Wieś wzmiankowana w 1308 r, od 1310 krzyżacka, lokowana na prawie chełmińskim, w 1425 nadana burmistrzowi gdańskiemu Gerardowi von der Becke, od 1457 r. własność Gdańska, następnie szpitala Sw. Elżbiety w Gdańsku, od XVI w. prywatnych właścicieli, od XVI w. osadzono tu kolonistów holenderskich. W 1776 roku wymieniono nazwiska 8 rodzin Claasen, Epp, Fast, Jantzen, Kroeker, Lepp, Penner, Tilitzki. W 1820 r. na 274 mieszkańców mennonitów mieszkało 46, Pod petycją z 1868 r. widnieją nazwiska Ens, Epp, Wiebe .

1.Czy to był kiedyś Dom Boży - nie wiem ale wygląda .

2.Brama-dzwonnica przycmentarna  z 1792- relikt po olęderskim  osadnictwie na Żuławach

I NAJWAŻNIEJSZA ZMIANA - w każdej niemal wiosce - przy kościele , czy ruinach kościoła taka tablica - kiedy , co , kto i co należy zobaczyć i na co zwrócić uwagę 

cdn......       

lestat
O mnie lestat

W związku z końcem postkomunistów,a poszerzeniem pojęcia lewica oraz uznaniem Gierka za patriotę - odkurzam znaczek sprzed 35 lat "Za nic bym nie chciał , aby uważano mnie za człowieka poważnego , bo w obecności tzw. poważnych ludzi dzieci bawia się bez wigoru i radości , kobiety przestają być zalotne , wojskowi nie chcą opowiadac pieprznych anegdot , maski zdejmuja lub nadziewają w ich obecności tylko ludzie smutni. A na dodatek - durnie są zawsze poważni. Jeden z tych poważnych wygłosił najgłupsze zdanie w salonie na mój temat "dyskomfort części dyskutantów wynikający z tej wprost niemożliwej już do banalizowania, relatywizowania czy tym bardziej ignorowania kompromitacji PO, wzrósł niepomiernie i manifestuje się w sposób różnoraki. Jedni fundują nam różnego rodzaju divertissement w postaci zagadek...."

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura