Zdanie . Nie da rady stwierdzić , że jest wyrwane z kontekstu . Zdanie teza . Wpis wisi na SG już 15 godzin .
Nie jest pisane w emocjach . Jest emanacją poglądów .
Omijam politykę w Salonie. NIkt nie skomentował. Nie umiem milczeć.
Tymczasem Niemcy, których historia to tak naprawdę, jedne wielkie dzieje narodu zbrodniarzy i bandytów, robią co mogą, aby wykrzesać z kart swojej historii jakieś pozytywne przesłanie i wykazać, że w zasadzie są ofiarami ogólnoświatowego dramatu, a nie siewcami wojen i tragedii innych.
Naród zbrodniarzy i bandytów . Ich historia to tak naprawdę wielkie dzieje narodu zbrodniarzy i bandytów.
Cała historia i cały naród .
Nie mam zamiaru bronić Niemców . Podczas II w.ś jeden mój dziadek zginął w wojnie obronnej 1939 , drugi opuścił świat przez komin w Auschwitz . Jeden jako zołnierz , drugi lekarz . Jedne zginął bo bronił Kraju , drugi bo nie pasował wykształceniem do niemieckiej koncepcji podbitej Polski. Sentymentów do Niemców w rodzinie brak , ja ich nie mam.
Natomiast ja będę się bronił przed zdaniem Tymczasem Niemcy, których historia to tak naprawdę, jedne wielkie dzieje narodu zbrodniarzy i bandytów ......
Będę sie bronił przed tym zdanie sam przed sobą ,żeby nie powiedzieć za dużo o Autorze tego zdania .
Autorem tego zdania jest poseł na Sejm . Polski poseł.
I nie będzie żadnych analogii , kto o innych narodach i ich historii w podobny sposób mówił .
Idę gotować obiad .