Bloger o nicku John Kowalski napisał tak
"Z tyłu, za kościołem Św. Jakuba w Oliwie (który jest położony na północ od katedry oliwskiej, za strumykiem), wystaja z ziemi dwa prostokątnie obciosane kamienie, zwrócone perfekcyjnie naprzeciw siebie. Na jednym z nich z trudnościa można przeczytać datę 1729 (mogę się mylić, bo trudno ją dokładnie odczytać). Czy mogłby Pan wyjaśnić, co to jest i z czym łączą sie tę dwa, bądż co bądź zabytkowe obiekty, wydające się być ignorowne przez współczesnych? Małe rzeczy czasami okazują się być wielkimi. Byłbym wdzięczny za wyjaśnienie tej zagadki."
Przyznaję , nie zwróciłem uwagi na te kamienie , wczoraj przejeżdżając obok zatrzymałem się , zdjęcie cyknięte .
Należało się wgłębić co to może być ?
Obok kościoła znajdował się kiedyś cmentarz używany do 1832 roku, na którym pochowani byli między innymi gdańscy rycerze zabici w 1308 roku.Rycerzy poległych w 1308 kazał pochowac na tym cmentarzu opat Rudiger i stad pierwsza wzmianka o kościele św.Jakuba.
Od roku 1831 (w praktyce od 1833) kościół był uzytkowany przez gminę luterańską , cmentarz ostatecznie zamknięto w 1878 roku . Mamuszka pisząc o Oliwie w 1959 roku , wspominał o istniejących tam jeszcze nagrobkach z XVIII i XIX wieku. Około 1960 podczas renowacji , ostatnie ślady cmentarza zlikwidowano .
Zostały tylko dwa słupki przedprożowe z datą 1729 .
Może była osadzona na nich brama , a może coś innego. Tyle , ale dla mnie ciekawe :) .