To jest wpis dla Pani o nicku Victoria, może dlatego , że po raz pierwszy w Salonie użyłem słów Absolutnie i stanowczo nie zgodzę się teraz ani kiedykolwiek z taką tezą - wojna.Wpis nie jest formą polemiki , bo z Victoria pięknie mi się rozmawia , a formą dokumentu .
Zdjęć z pierwszego tygodnia po zajęciu Gdańska przez Armię Czerwoną jest niewiele,więcej pewnie w przepastnych archiwach gdzieś w Moskwie.
1.Grunwaldzka skrzyżowanie z Kościuszki i Słowackiego . To co się pali to hotel , dziś miejsce gdzie stoi Galeria Bałtycka. Po ulicy idą spokojnie tz trofiejszczyki ,oddziały drugiego rzutu u Sowietów,najczęsciej z azjatyckich cześci Kraju Rad.Hotel się dopala,walk od dawna nie ma, a kamienice jeszcze całe po lewej stronie ,niedługo znikną z pejzażu Wrzeszcza. Walk we Wrzeszczu nie było - Niemcy się wycofali.
2. Wałowa - normalny ruch w zdobytym wcześniej mieście , jeden z budynków właśnie zaczyna się palić - mocnymi płomieniami od dołu typowymi dla wlanej do środka benzyny . W oddali na wprost jeszcze całe budynki .
3. Nowe Ogrody zdjęcie analogiczne jak to powyżej - właśnie zaczęło się palić.
4.Dla mnie najsłynniejsze zdjęcie z tego okresu , sowiecki mużyk pozuje drugiemu gdy strzela do obrazów w Kościele Marii Panny. Obrazy na scianach , okna całe , filary tchną nieskazitelną bielą . Mariacki poszedł z dymem tak że stopiły się dzwony .
5. Zdjęcie sielanka niemal.Zapędzeni do pracy Niemcy przy jakis pracach porządkowych ( ile to dni po zdobyciu ? ) , dopalająca się kamienica obok koscioła św Elżbiety. Jakaś ciężarówka,pewnie powynosili do niej wyposażenie kościoła.Kościół św Elżbiety cały , tylko w drzwiach już widać pierwsze płomienie.
W tym temacie - Sowieci czy wojna zniszczyli Gdańsk - pozostanę niereformowalny , najpierw i przede wszystkim Sowieci później wojna.
p.s. W Sopocie poszło punktowo , Dom Zdrojowy, hotele, domy towarowe , dworzec . Zniszcznia miasta tylko 10 % . Gdańsk Główne Miasto 90 %.
Specyfiką wszelkich podpaleń i celowego niszczenia miast w Prusach Wschodnich , na terenie WMG , oraz Ziem tzw Odzyskanych czyli to co teraz jest na terenie Polski , było palenie zabytkowych centr miast( nawet tych zajmowanych bez jednego strzału Kwidzyn czy Sopot ) i rabowanie wszystkiego.
Prosze zwrócic uwagę na topografię zniszczeń - centrum bogate i zabytkowe - wypalone do cna , popalone a wczesniej zrabowane zakłady produkcyjne na obrzeżach , przedmieścia zazwyczaj zachowane ( biedniejsze )- tak działanie wojenne nie przebiegają.
